Siedziałyśmy właśnie w pokoju i oglądałyśmy jakąś drame, gdy nagle do domu dziewczyn wparowała nasza zakochana para. W dodatku cali mokrzy.
- Co wam się stało ?!- spytałam
- My + fontanna to niezbyt dobre połączenie.- zaśmiał się Suho
- Idź się lepiej przebrać, bo będziesz chora.- powiedziała Dosia podchodząc do nas
- Ta ta...- Iza tylko machnęła ręką
- To ja już będę leciał. Pa.- powiedział Suho
- Pa.- odrzekła Iza i pocałowała go w policzek
Gdy chłopak już poszedł, od razu rzuciłyśmy się na Ize.
- Dobra, to teraz opowiadaj.- powiedziałam podekscytowana
- Poczekaj, zaparzę naszą ulubioną kawę i wszystko nam opowiesz. (dop. autorki: po prostu musiałam xD)
Gdy chłopak już poszedł, od razu rzuciłyśmy się na Ize.
- Dobra, to teraz opowiadaj.- powiedziałam podekscytowana
- Poczekaj, zaparzę naszą ulubioną kawę i wszystko nam opowiesz. (dop. autorki: po prostu musiałam xD)
***
(Retrospekcja z perspektywy Izy)
- Coś ode mnie chciałeś ?- spytałam
- Tak.- stwierdził i odwrócił się twarzą do mnie.- Wiesz... Podobasz mi się i chciałbym być kimś więcej niż przyjacielem.
- Czy ty chcesz mi wytłumaczyć że ... - Chłopak nie dał mi dokończyć
- Kocham Cię. - powiedział i się do mnie przytulił.
- Wiesz co ? Ja cię nie. - zaśmiałam się.
- Co ? - spytał niedowierzająco
- Żartuje. Też cię kocham. - powiedziałam i odwzajemniłam uścisk.
- Czy ty chcesz mi wytłumaczyć że ... - Chłopak nie dał mi dokończyć
- Kocham Cię. - powiedział i się do mnie przytulił.
- Wiesz co ? Ja cię nie. - zaśmiałam się.
- Co ? - spytał niedowierzająco
- Żartuje. Też cię kocham. - powiedziałam i odwzajemniłam uścisk.
***
(Koniec retrospekcji)
(Koniec retrospekcji)
- Ooo... Jak słodko.- rozczuliła się Dosia
- Rzygam tęczą po prostu.- zaśmiałam się.
Nastała cisza i dało się usłyszeć tylko kroki. Za oknem dało się dostrzec jakiś cień.
- Ej co to jest ?- spytała wystraszona Dosia chowając się za siostrą.
- Pewnie to tylko wiatr.- stwierdziła najstarsza.
Nagle zadzwoni dzwonek do drzwi.
- Dobra teraz to się boję. Aizis idź otworzyć.- rozkazała mi.
Wstałam i ruszyłam w stronę drzwi.
- Siema Dosia.- wyjrzałam zza drzwi by zobaczyć kto to.
- Ej no ja też tu jestem !- Krzyknęłam z Izą jednocześnie .
*narracja Dosi
Wychyliłam głowę zza pleców mojej siostry.
- KAI PAŁO ! WYSTRASZYŁEŚ MNIE !- warknęłam na niego.
- KAI PAŁO ! WYSTRASZYŁEŚ MNIE !- warknęłam na niego.
- A może tak byś się przywitała ?- spytał z uśmieszkiem na twarzy.
Wstałam z kanapy i zaczęłam się kierować w stronę Kaia.
- Nie i nigdy mnie już nie strasz.- stwierdziłam
- Dobra nie bić mi się tu.- walnęła moja starsza siostra
- A ty się nie udzielaj !!- Nakrzyczałam na nią
- Spokojnie.- stwierdził Kai próbując mnie uspokoić.
- Po co w ogóle przyszedłeś ?- spytała Aizis.
- No bo, chłopacy się pytali czy byście miały ochotę się przejść.
- No bo, chłopacy się pytali czy byście miały ochotę się przejść.
Ja z Aizis od razu się zgodziłyśmy, ale Iza chciała zostać i odpocząć.
- No to ja do nich zadzwonię.- powiedział Kai wyciągając telefon z kieszeni.
Zadzwonił my krzyczałyśmy non stop "Nie pij tyle !" lub 'Polewaj !". Po chwili całe Exo było u nas w domu.
- Wszystkie idziecie ?- spytał Xiu
- Tak.
- Ok.- odrzekł chłopak
Po chwili wyszliśmy z mieszkania i skierowaliśmy się do budynku SM.
- Co wy chcecie nam pokazać ? - spytałam
- Zaraz się dowiecie, spokojnie.- stwierdził Tao
- Dosia coś ty taka w gorącej wodzie kompana ? Ja też chce już wiedzieć co to jest !- krzyknęła naburmuszona Aizis
- Przytuli ją ktoś na pocieszenie ?- spytałam pokazując palcem na Aizis, a ci tylko się zaśmiali.
- Dobra jak foch to foch. Już się nie będę do was odzywać.- stwierdziła splatając ręce na klatce piersiowej.
- Oo... Już jesteśmy.- stwierdził Xiumin
- No właśnie widzę. - zaśmiałam się
Weszliśmy do budynku i skierowaliśmy się na salę choreograficzną.
- No chodźcie tu. - stwierdził Sehun.
- Dobra idziemy tak ? - spytałam
Podeszłyśmy do laptopa stojącego praktycznie na środku sali.
- No co ty chcesz od tego biednego laptopa ? - stwierdziłam
Po chwili wyszliśmy z mieszkania i skierowaliśmy się do budynku SM.
- Co wy chcecie nam pokazać ? - spytałam
- Zaraz się dowiecie, spokojnie.- stwierdził Tao
- Dosia coś ty taka w gorącej wodzie kompana ? Ja też chce już wiedzieć co to jest !- krzyknęła naburmuszona Aizis
- Przytuli ją ktoś na pocieszenie ?- spytałam pokazując palcem na Aizis, a ci tylko się zaśmiali.
- Dobra jak foch to foch. Już się nie będę do was odzywać.- stwierdziła splatając ręce na klatce piersiowej.
- Oo... Już jesteśmy.- stwierdził Xiumin
- No właśnie widzę. - zaśmiałam się
Weszliśmy do budynku i skierowaliśmy się na salę choreograficzną.
- No chodźcie tu. - stwierdził Sehun.
- Dobra idziemy tak ? - spytałam
Podeszłyśmy do laptopa stojącego praktycznie na środku sali.
- No co ty chcesz od tego biednego laptopa ? - stwierdziłam
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz