- Patrz to się przekonasz. - powiedział Luhan i puścił filmik.
Po 10 minutowej ciszy zerwała się Iza.
- Wy to sami zrobiliście ? - spytała
- Tak, a czemu nie ?- spytał i uśmiechnął się Suho
- Myślałam, że jesteście bardziej ułomni...- stwierdziłam
- Nie przypisuj mnie do nich. Ja ich nie znam.- Zaśmiał się Kris
- A wracając do tematu...
- Czekajcie to jest z MV ? - zdziwiła się Aizis
Spojrzałam na dziewczynę i zaczęłam klaskać.
- Braaawo ! Poziom szybkości level Lay !
- A dzięku... EJ !
- No co ? Taka prawda.
- Czekaj, ty coś mówiłaś ?- spytał Lay
Po tym tekście nastąpił jeden porządny facepalm.
- Kolejny szybki...- stwierdziłam pokazując na niego ręką
- Historia lubi się powtarzać.- uśmiechnął się Sehun
- Nie za często ?- spytała Iza
- Nie przejmuj się, przejdzie im.
- Tak niby jak ?
- Patrz. - stwierdził Sehun.- Widzisz jacy są do siebie podobni ?
- No dobra, już się ogarniam !- krzyknęli równo
- A nie mówiłem ?
- No dobra, jak się już ogarnęliście, to może opowiecie o czym tak myśleliście ? - zaśmiałam się
- Dobra nie męczcie ich. Idziemy się przejść ? - spytał Xiu.
- No jasne, tylko nie chce znowu być mokra. - Iza rzuciła mordercze spojrzenie na Suho.
- No dobra będę grzeczny mamo.- nastąpiła chwila ciszy.- Czekaj to ja jestem od ciebie starszy.
I znowu przywitałam podłogę z łzami w oczach. Chyba wszyscy wtedy płakali ze śmiechu nawet sam Suho zaczął się śmiać.
- Wypłacasz mi ubezpieczenie za bolący brzuch !!- krzyknęłam dalej się śmiejąc.
- Ja też poproszę !- zawołał Kai
- Tylko ja mam taki przywilej !- dopowiedziała Iza
- No z siostrą się nie podzielisz ? - spytałam przez śmiech
*narracja Izy
Płakałam na podłodze zwijając się w kłębek z bólu. Kiedy się uspokoiliśmy, jakimś cudem się nam to udało, mój chłopak pomógł mi wstać. Założyliśmy buty i kurtki i wyszliśmy na dwór. Nie było aż tak zimno jak mi się zdawało. Nagle rozmowa zbiegła na dziwne tory.
- Aizis, wiesz, jednak masz coś wspólnego z Lay'em. - palnęła Dosia
- Tak na mnie narzekasz że mam krótką pamięć, to ja też ponarzekam. - stwierdziła najwyższa
- Niby jak ?
- A kto się podwala do drugiego lider dancer'a ?
- Eee... What ?- spytała moja siostra nie rozumiejąc dziewczyny
- A co, może powiesz że nie ?
- Nie ?
- Myśl co chcesz, ale ja wiem lepiej.- stwierdziła wytykając Dorocie język
- Mowa o mnie ?- spytał Kai
- Nie.- Dosia szybko zaprzeczyła
- Tak.- odrzekła Aizis
- No wiesz, te moje boskie ciało.- powiedział i objął Dosię ramieniem
- Bierz tą łapę.- powiedziała
- Kai, nie gwałć mi siostry... znowu...
- Ale co ja jej niby robię ? - spytał dalej ją obejmując
- To... - stwierdziłam i wskazałam na siostrę która patrzyła się na Kai'a morderczym wzrokiem.
- Nie patrz się tak bo zaczynam się ciebie bać. - stwierdził
- I bardzo dobrze.- powiedziała i wrzuciła z siebie rękę chłopaka
Szliśmy dalej rozmawiając ale już powoli zbliżała się 22 i trzeba było uciekać. Chłopacy nas odprowadzili do domów. Przekroczyłam próg własnego pokoju a mało bym nie usnęła na stojąco. Położyłam się na duże łóżko i prawie już spałam gdyby nie mój telefon, który zaczął wibrować. To był SMS.
Od Tao :
Śpijcie dobrze. ~ całe Exo
Czekaj skąd Tao ma mój numer telefonu ? - zastanawiałam się przez chwilę, ale potem stwierdziłam że za bardzo jestem zmęczona na takie cudeńka więc poszłam spać.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz