niedziela, 23 marca 2014
Rozdział XIX " Narada wojenna "
- Ty narzekasz, a ja co mam powiedzieć ? Przeżyj z tym małym czymś tyle co ja.- narzekała Iza
- Eeeeeejjjjj !!!- krzyknęłam.- Ja nie jestem mała !!! Jak wstanę to ci...- nie dokończyłam bo ktoś mi zasłonił usta dłonią
- Nie wyrażaj się przy Sehunie.- powiedział Luhan, a ja ugryzłam go w dłoń
- Czemu przy mnie ?- spytał maknae
- No bo tak, a nie inaczej. - stwierdziłam - a wy jeżeli się nie mylę tańczyć mieliście co nie ? - zwróciłam się do dwójki stojącej na środku salonu.
- Ktoś ma jakaś ich piosenkę ?- spytała Aizis
- No, ja mam.- uśmiechnął się chytrze Chen, oddając Kai'owi swój telefon.
- Nie no, nie powiem jaki z ciebie przyjaciel. - podsumował to Lay, ale chłopacy się tym nie przejęli.- Zobaczycie pożałujecie tego.- dodał, a Kai włączył utwór.
Było to "Trouble Maker". Nagle para zaczęła tańczyć. Aizis z Lay'em na przemian rzucali nam zabójcze spojrzenia. Gdy skończyli tańczyć, rozbrzmiały się gwizdy i klaskanie. Usiedli na swoich miejscach a Aizis zakręciła butelką. Wypadło na Kai'a.
- Pytanie.- powiedział
- Hahahaha. Nadeszła chwila zemsty.- stwierdziła i zaczęła myśleć.- Dobra mam. Opowiedz co się działo tego wieczoru, kiedy odprowadzałeś Dosię.
Chłopak spojrzał tylko na mnie dziwnym wzrokiem.
- Czekaj ! Narada wojenna.- powiedziałam i wyszłam z chłopakiem na korytarz
- Mówimy im ?- spytał tancerz
- A bo ja wiem ?! W sumie. Można by ich wreszcie zeswatać.- powiedziałam szczerząc się od ucha do ucha
- Ok.
Wróciliśmy do reszty.
- I co już po naradzie ? - spytał Chanyeol uśmiechając się złowrogo.
-Nom, więc było tak : - zaczął opowiadać.- Szliśmy w ciszy i nagle stwierdziłem, że Suho, sory stary, lubi Izę.- I właśnie w tym momencie dostał biedak w plecy od lidera.- No dobra daj mi dokończyć. Potem Dorota powiedziała, że Iza też go lubi. I to chyba na tyle.
Wszyscy zrobili tylko zdziwione miny.
- Nie gadaj ! I czemu mi tego nie powiedziałeś ?!- krzyknął Suho.
- Nie no, jego zostaw ! Aizis powinna zginąć, to jej wina. Kazała mu to powiedzieć.- stwierdziła Iza
- Co to ma być ? Dwóch na jednego?! To nie fair !- krzyknęła
Ja zrobiłam tylko facepalm'a i przyglądałam się całej tej sytuacji. I tak oto w zacny sposób zaczęła się gonitwa po domu. Znowu...
- Iza !- zawołałam swoją siostrę
- Co ?- zatrzymała się a ja wskazałam palcem na Suho i posłałam jej serduszko głupio się uśmiechając
Ta tylko spojrzała na mnie z pod byka.
- Ty też chcesz zginąć ?!- stwierdziła
- Dzięki, ale wole jeszcze pożyć.- powiedziałam
- No chyba raczej nie.
- Nie miałaś przypadkiem zabić jego ?- spytałam wskazując na Kai'a
- No dzięki wiesz.- odrzekł chłopak
- Proszę.
*narracja Izy
Kiedy już wszyscy się uspokoili zaczęliśmy tańczyć. Po chwili zgubiłam Aizis z horyzontu. Zerknęłam w stronę jej pokoju. WHAT AIZIS W SPÓDNICZCE ?! WHAT THAT ?! Stałam sparaliżowana aż w końcu podeszła do mnie Dosia i pomachała mi dłonią przed twarzą.
- Hjuston mamy problem. Co ci ? Zobaczyłaś Suho bez koszulki czy co ?- spytała moja siostra a ja pokazałam palcem na naszą przyjaciółkę.
- What ?! Co jej się stało ?- spytała zdziwiona
- Co wam się stało ? Czemu tak stoicie ?- spytał Luhan, a ja pokazałam palcem na stojącą niedaleko nas Aizis
- No Aizis i co z tego ?
- Nie rozumiesz powagi sytuacji.
- No to w takim razie mi wytłumacz.- stwierdził
- ONA JEST W SPÓDNICZCE !
- No i ? Jakoś tego nie rozumiem.
- Boś nie kumaty.
- Dobra, poddaje się. Już nie chce wiedzieć. Dowiem się od niej samej. - powiedział i odszedł
Dziewczyna pogadała chwilę z Luhan'em i podeszła do nas.
- Co wam jest ?- spytała dziewczyna
- Co nam jest ? Naprawdę ?- spytałam spokojnie
- No wam a komu ?
- No a co to jest ? - spytała Dosia łapiąc za jej spódniczkę.
- Co już nie mogę spódniczki ubrać ?
- Nie no ale to jest trochę dziwne. W tym momencie wyglądasz jak Dosia.- zażartowałam
- No teraz to zginiesz.- stwierdziły razem
- A co mi zrobicie ? Jestem od was starsza.
- To. - zaczęły mnie gilgotać.
- Dobra zostawcie ją ! - krzyknął Suho
- Romeo od siedmiu boleści.- szepnęła Aizis do mojej siostry, ale i tak to usłyszeliśmy
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Hahaha nie mogła przestać się śmiać XD
OdpowiedzUsuńBoje się co jeszcze wymyślicie, ale znając was na pewno coś głupiego.
Życzę Weny :)
A dziękuje, ale mój umysł potrafi jeszcze wiele rzeczy. ^,^
Usuń